Obserwowanie niekończącej się serii medialnych bajek o sukcesach administracji w zakresie bezpieczeństwa publicznego i narodowego, z perspektywy wewnętrznej, było naprawdę odkrywczym doświadczeniem.
Pomimo historycznie silnej granicy, przemytnicy narkotyków w stanie paniki, historycznie niska stopa zabójstw, rekordowe statystyki aresztów i przejęć, nasza armia jest odbudowywana i wzmacniana, a umowy pokojowe są podpisywane na całym świecie, media lemingów wciąż powtarzają te same mantry, nalegając, że powinniśmy uwierzyć, że 3 plus 3 równa się 9. To naprawdę oświecające, aby obserwować z tej pozycji.
Gdyby jakikolwiek inny prezydent, bardziej ideologicznie zbieżny z owcami w mediach, zrobił to, co ten prezydent zrobił dla naszego bezpieczeństwa publicznego i narodowego, nieustannie pojawiałyby się radosne wieczorne relacje informacyjne, dokumenty, a przygotowywaliby już pomnik na Górze Rushmore.
Fakt.