To, co mnie niepokoi, to nie zbuntowana AGI... to zgodna AGI. Dostosowana do korporacyjnych zachęt, cicho cenzurująca... scentralizowana AI to niewidoczna kontrola. To Wielki Brat, który kieruje twoimi wejściami, kształtuje twoje wyjścia i eroduje twoją autoekspresję poprzez tysiące poprawek i sugestii stylu. DeAI może być chaotyczne, ale przynajmniej ten bałagan jest szczery.