Uważam, że zmienność Bitcoina to nic innego jak produkt uboczny jego szybkiego wzrostu. Protokół i polityka monetarna są niezwykle stabilne. Bitcoin rośnie w tempie ~70% CAGR w ciągu ostatniej dekady. Gdyby rósł w idealnie gładkiej linii wykładniczej o 70% rocznie, rynki próbowałyby go wyprzedzić, tworząc niesustainable bańkę, która ostatecznie się skoryguje. To zasadniczo tak wygląda wykres cenowy Bitcoina: fale adopcji i konsolidacji wokół trendu wykładniczego.