więc certyfikowane hity opierają się na... wrażeniach? Myślałem, że odchodzimy od byle czego? Myślałem, że zmierzamy w stronę znaczącej dyskusji? Myślałem, że to miejsce, aby się połączyć i uczyć, budować markę, uczyć? MYŚLAŁEM (i to był mój pierwszy błąd)