Kobiety nie mają pojęcia, czego chcą ani jak o to poprosić. Ta mówi, żeby "się wygadać." Czego ona NIE chce: - Narzekania - Strachu - Smutku - Słabości - Żalu - Tęsknoty - Bezużytecznej złości - Niespełnionych pragnień ... wiesz. Wygadanie się. Czego ona CHCE: - Silnych emocji, które wspierają jej przekonania. ŹLE: "Zawsze bałem się, że ludzie naprawdę mnie nie lubią." DOBRZE: "Jestem po prostu tak zły, że nie ma więcej Somalijczyków, którzy dostają darmowe domy i zasiłki! Aborcja powinna być dostępna w drive-thru jak w McDonald's! Nie mogę ZNIEŚĆ, jak społeczeństwo ZMUSZA cię do wydawania 450 dolarów miesięcznie na włosy!" Kiedy mówią "proszę, wygadaj się," mają na myśli "użyj swoich emocji, aby wziąć odpowiedzialność za moje problemy," lub "pokaż mi, że zawsze myślisz o tym, co chcę, żebyś myślał." To nie znaczy "uwielbiam, gdy się przede mną osłabiasz."