Tak wiele analiz bańkowych ma tę dziwną jakość kultu cargo. Jak "skomplikowana struktura tej umowy dotyczącej centrum danych przypomina mi skomplikowane finansowanie, które doprowadziło do kryzysu w 2008 roku" lub "duże wydatki na centra danych przypominają mi duże wydatki na światłowody pod koniec lat 90."
Tak, kiedy pojawiają się bańki, często wiąże się to z dużymi wartościami w dolarach, skomplikowanymi transakcjami finansowymi i długiem. Ale nie każda sytuacja związana z tymi rzeczami to bańka.
Na najbardziej podstawowym poziomie, argument za bańką to po prostu "ludzie inwestują dużo pieniędzy w AI i nie sądzę, żeby te inwestycje się opłaciły." Poza tym, nie sądzę, żeby większość szczegółów, które ludzie podają, miała jakiekolwiek znaczenie w tę czy w tę stronę.
5,11K