Dosłownie zebrali czyjegoś spokojnego chłopaka z plemienia - pomyśl "drugi facet na placu budowy" - żeby robił te bzdury, a on pokazał kilka ruchów. Widzieliście, jak robił Running Mana? A: "Zamierzasz to uczynić opłacalnym dla mnie, prawda, Becky?" B: "Wiesz, że tak... Wielki Szef." A: "Przestań - ale ok. Co z tym strojem? Obie strony wojen nosiły tylko sprzęt do pchania bydła, Becks." B: "No dalej. Biali liberałowie uwielbiają te bzdury... W TYM WŁĄCZAJĄC MNIE!!!"