Coraz częściej rozmawiając, zauważam, że eksperci i profesjonaliści, którzy wcześniej go nie doceniali, zaczynają oceniać pana Ikehayę. Wydaje się, że kluczowa jest ocena tego, że "zrealizował" coś, niezależnie od tego, jakie narzędzie zostało użyte. To, że można to zrobić przy użyciu AI, a pokazanie gotowego produktu, to dość duża różnica.