Po tym, jak te firmy zajmujące się chipami i bateriami do pojazdów elektrycznych zgarną wszystkie dotacje na budowę swoich zakładów, powiedzą, że nie mogą kontynuować działalności bez kolejnych dotacji. Następnie zamkną drzwi, dokonają ogromnego odpisu i będą czekać przy korycie na następny napchany pieniędzmi projekt.

Największą klapą będą "czyste węglowodorowe huby". Zniknie 10 miliardów dolarów, ale Ernest Moniz nadal dostanie swoją opłatę konsultacyjną w wysokości 10 milionów dolarów!