Wcześniejsze doniesienia mówiły, że dwaj członkowie Gwardii Narodowej postrzeleni w D.C. zmarli. Teraz dowiedzieliśmy się, że żyją i są w stanie krytycznym. Cieszę się, że to słyszę, a moje serce jest z nimi, ich rodzinami i wszystkimi, którzy zostali wstrząśnięci tą bezsensowną przemocą.