Ludzie, którzy kontrolują najwięcej pieniędzy na świecie, mówią ci coś. To nie tylko kwestia tego, że SWF kupiły więcej w okolicach 80k... Chodzi o to, że po najcięższej korekcie w historii Bitcoina nagle masz najpotężniejszych zarządzających aktywami na całym świecie... Wszyscy wychodzą i bardzo mocno promują Bitcoina. Nie robią tego, ponieważ spodziewają się spadku o 75%. "Bracie, oni tylko przygotowują nas na płynność wyjścia" Błędnie. Nie rekomendują 4% alokacji do aktywa, które ma tylko spadać. A rozbieżność między pesymizmem wobec BTC a tym, jak optymistycznie wyglądają rzeczy, jest kluczowa. Wszystko zostało zresetowane. Najpotężniejsi zarządzający aktywami na świecie uruchomili silniki... Podczas gdy większość wciąż myśli, że to koniec. To idealna burza źle dopasowanych nastrojów i obiektywnej wartości. To, co przychodzi następne, to niedowierzanie.