solana: nasz marketing może zjechać każdego, wyluzuj, to tylko żarty. base: zgoda, pozwól, że powiem, że ten most to współpraca między nami. solana: pierdol się, nie możesz po prostu tak powiedzieć i nazywać tego marketingiem. nawet nas o to nie zapytałeś. shakespeare chciałby móc napisać taki poziom hipokryzji.