Jeśli nie zauważyłeś, próbuję rozwikłać tę całą farsę tej historii za pomocą żartów i kpin – bo na to zasługuje. Zamiast ciągłego strumienia fałszywego, surowego moralizowania przez ludzi, którzy w 99% przypadków nie mają pojęcia, o czym w ogóle mówią w sensie faktów.