Dla mnie open source zawsze oznaczało "otwieranie kodu źródłowego." To dosłownie moje zrozumienie od zawsze. Cóż, okazuje się, że ktoś postanowił, że "open source" nie oznacza tego, a zamiast tego mają test czystości, aby określić, czy można coś nazwać "otwartym" czy nie. Jeśli zgadzasz się z tą redefinicją terminu, cieszę się z tobą. Ale absolutnie nie jesteś nikim, kto mógłby mi mówić, czym jest open source i jak oraz kiedy mogę używać tego terminu.