Ostatnie ruchy cenowe BTC praktycznie zabiły narrację o cyfrowym złocie (nie można osiągnąć gorszych wyników niż analogowe złoto) i oczywiście nie był to aktyw bezpieczny/mający wartość (prezentacja Blackrock/Finka) Wyniki, korelacja z spadkami akcji i słaby wskaźnik Sharpe'a praktycznie gwarantują, że nie trafi to do dużych portfeli inwestycyjnych (fundusze emerytalne/kontrybucje/majątek prywatny) w dużej skali w najbliższym czasie Ludzie spierają się ze mną na ten ostatni temat (ale to jest handel na deprecjację!); te duże podmioty alokują swoje portfele dość mechanicznie; nie dodają aktywów na podstawie losowych prognoz makroekonomicznych, jak robią to inwestorzy detaliczni. Tylko dlatego, że fundusz emerytalny Harvardu ma trochę IBIT, nie oznacza, że BTC jest (lub stanie się) powszechnym aktywem w funduszach emerytalnych DAT-y były największym wsparciem dla przepływów, a to oczywiście już się skończyło (przynajmniej w obecnej formie) Przepływy ETF były głównie detaliczne, co korelowało z dużą rotacją wysokiego beta po dniu wyzwolenia, która teraz szybko się cofa BTC jest teraz postrzegane jako aktywo Trumpa; ale teraz, z wyborami w połowie kadencji, możemy mieć Demokratów u władzy w Izbie, co spowolni projekty deregulacyjne dotyczące kryptowalut Ponadto, to, że BTC stało się aktywem Trumpa, nie jest dobre, biorąc pod uwagę, że jego sondaże spadają od momentu, gdy stracił podstawowe wsparcie MAGA w dwóch kluczowych obszarach kampanii 1) wydatki: zmiana z pozornie oszczędnego hawka na nieodpowiedzialnego wydawcę w stylu Demokratów (rozłam z Muskiem/DOGE pokazał niezdolność do cięcia podstawowych wydatków/kosztów, ogromne deficyty z BBB i obietnica stymulacji w wysokości 2 tys. dolarów) 2) reformator głębokiego państwa: alienowanie podstawowej bazy w związku z obsługą akt Epstein'a Trump spełnił swoje zobowiązania kampanijne wobec dużych darczyńców kryptowalutowych, wprowadzając SBR do niektórych projektów ustaw; ale realistycznie to prawdopodobnie kończy się tutaj, ponieważ nie ma wielu realistycznych "neutralnych budżetowo" sposobów na jego pozyskanie Mamy ustawę o jasności i inne rzeczy, które nadchodzą; ale jasne jest, że rząd interesuje się tylko stablecoinami, ponieważ są one rzeczywiście użyteczne w ich planach rozszerzenia obiegu dolarów (nowy system Eurodolarowy); rząd nie ma realnej zachęty do wspierania BTC bez wsparcia Trumpa (i prawdopodobnie zostanie to zniweczone, jeśli władze wykonawcze i/lub ustawodawcze staną się kontrolowane przez Demokratów) Może niektóre z mechanicznych problemów z płynnością, które sprzyjają BTC, mogą się poprawić (wyczerpanie TGA po zamknięciu rządu, łagodzenie ceł, zakończenie QT - raczej marginalne, itd.) Ale pytanie brzmi, realistycznie, skąd będą pochodzić następne makro i polityczne wiatry w żagle dla BTC?