Pivoty to dobra rzecz. Wiele ikonicznych start-upów osiągnęło sukces dzięki pivotom (Deel, Scale AI, Slack, Twitter itd.), a jednak często są one jednymi z najtrudniejszych rzeczy, z którymi muszą się zmierzyć początkujący założyciele. Często widzimy, jak założyciele mają "tunelowe widzenie" na pomysł produktu, w który się zakochali - nawet jeśli produkt nie rezonuje z klientami lub rynek ewoluował poza ten produkt. Niestety, jeśli Twój produkt ma jednocyfrową retencję lub masz trudności z pozyskaniem partnerów projektowych, którzy zapłacą po miesiącach darmowych POC, prawdopodobnie nie zadziała - przynajmniej nie bez pivotu lub dużej ewolucji. Kluczem do pivotów jest nie myślenie o nich jako o zimnych startach - raczej bierzesz zestaw wniosków, które miałeś z pierwszego pomysłu i łączysz je w sąsiednie pomysły. Pomysł #2 (lub 3) często jest realizowany i rozwija się jeszcze szybciej, ponieważ kumulujesz aktywa i wnioski. Ulubiony przykład: @deel początkowo rozpoczął działalność jako platforma płatności kryptowalutowych dla twórców. Chociaż funkcja kryptowalutowa nie zadziałała, zdobyli kluczowy wgląd, że zakładanie i płacenie kontrahentom to koszmar, szczególnie jeśli byli globalni / zdalni. Zmienili kierunek, aby rozwiązać ten problem, ostatecznie rozszerzając współpracę ze wszystkimi zdalnymi kontrahentami, a nie tylko twórcami. Podobnie, myśl o pivotach jako o serii schodów, które wspinasz - każdy krok buduje na poprzednim, aż dojdziesz do PMF. Myśląc o pivotach jako o kumulujących się krokach, a nie przechodząc z 0 na 1, obniżasz mentalny próg do ich realizacji i pomagają one ująć to jako naturalną, zdrową ewolucję produktu.