Bajka tak stara jak czas: kilku GP odłącza się od znanych marek venture i zakłada nową firmę. Chwalą się, jak są zwinni i głodni, nie ma żadnej polityki, ponieważ są równymi partnerami, są w 100% skoncentrowani na nowych inwestycjach, ponieważ nie mają obciążeń związanych z dawnymi zarządami. W rezultacie mogą sprawnie przechodzić przez procesy transakcyjne, a założyciele ich portfela będą mieli ich pełną, niepodzielną uwagę 24/7. To znacznie lepsze doświadczenie dla założycieli niż to, co oferują stare firmy. Przechodząc kilka lat do przodu: zatrudnili mnóstwo pracowników, więc teraz mają koszty operacyjne, polityka zaczyna się wkradać, ponieważ nie każdy GP wykonuje swoją pracę w zakresie wyników, przyjaźnie zaczynają się psuć, każdy GP ma pełne obciążenie zarządu z ograniczoną pojemnością dla każdego założyciela, którego wspiera. Doświadczenie założycieli pogarsza się do tego stopnia, że nie różni się od tego w starej firmie VC. Jak wszystkie firmy, większość firm VC rozwija się z czasem (w wielkości funduszu, wielkości zespołu i z pewnością wielkości portfela). Wszystkie te czynniki wywierają presję na doskonałość operacyjną, którą miały, gdy zaczynały. Rzadkie firmy VC, które utrzymują swoją przewagę, głód, szybkość i doświadczenie założycieli, są niezwykle świadome podejmowania kroków w celu złagodzenia ostatecznego pogorszenia, które naturalnie występuje w firmach venture.